w pigułce...
"Starajcie się zostawić ten świat choć trochę lepszym, niż go zastaliście."
Robert Baden-Powell.
"Brygady chłopców" zostały rozwinięte z chwilą pojawienia się w 1908 r. skautingu, który obok haseł religijnych wprowadził narodowe. Baden-Powell nie porzucił społeczno-religijnych zasad "Brygad", do których dodał nowy motyw - patriotyzm.
Na pomysł stworzenia organizacji skautingowej Generał Robert Baden-Powell wpadł w czasie wojny burskiej w latach 1899-1902, w czasie oblężenia twierdzy Mafeking. Ze względu na szczupłe siły obrońców, Baden-Powell zorganizował z małych chłopców korpus kadetów, który spełniał funkcje ordynansów łączników i zwiadowców. Młodzi chłopcy w ciężkich warunkach oblężenia doskonale wywiązywali się ze swojego zadania.
Generał Robert Baden-Powell to człowiek o niezwykle barwnym życiorysie, wojskowym został właściwie przez przypadek. Po dwóch nieudanych próbach dostania się najpierw na studia do Oxfordu , a później do równie słynnego Christ College, przypadkowo trafił na anons o poszukiwaniu kandydatów do szkoły oficerskiej, do której, ku swojemu zdziwieniu, zdał. Nie należy posądzać jednak Baden-Powella o wrodzoną kołowaciznę umysłową. Brak ewidentnych zdolności w tzw. naukach ścisłych rekompensował z powodzeniem uzdolnieniami artystycznymi, ze szczególnym uwzględnieniem malowania. Malował, rysował i pisał z równą zręcznością i talentem zarówno prawą jak i lewą ręką. Kiedy miał 9 lat, zilustrował opowiadanie w stylu komiksowym. Grał także bardzo ładnie na fortepianie, zdradzał zdolności aktorskie, a nade wszystko miał ogromne poczucie humoru, o którym świadczył jego meldunek z czasu oblężenia Mafekingu: "Wszystko w porządku, bombardowanie trwa 4 godziny, jeden pies nie żyje". Godne uwagi są cechy charakteru Baden-Powella ukształtowane w czasie służby wojskowej, a wykorzystywane w życiu cywilnym dla dobra ruchu skautowego. Mówiono o nim, że zawsze miał głowę na karku, pełną pomysłów i nieoczekiwanych koncepcji. Był zawsze ciekawy świata, bystry, wesoły, oszczędny, miłujący wolność. Bardzo kochał naturę, a szczególnie zwierzęta.
